Gra PS3 Mercenaries 2: World In Flames

Gra PS3 Mercenaries 2: World In Flames

CENA: od 0,00 PLN do 0,00 PLN

OCENA: Brak ocen

OFERTY: Nie znaleziono ofert

Gra PS3 Mercenaries 2: World In Flames Pierwsza część Mecenaries nosząca podtytuł Playground of Destruction okazała się kilka lat temu całkiem miłą niespodzianką. Produkcja została przyjęta ciepło przez graczy na całym świecie i zebrała dobre recenzje, a przecież w przypadku tego tytułu nie mieliśmy wcale do czynienia ze zjawiskiem „marketingowej pompy”. Fanów gry zatem z pewnością ucieszy fakt, iż wielkimi krokami zbliża się kontynuacja, która – jak to zwykle w przypadku kontynuacji bywa – zaoferuje szereg zmian mających na celu uczynienie rozgrywki jeszcze bardziej „rajcowną”. O jakich zmianach mowa?Po pierwsze, tym razem akcja osadzona zostanie w słonecznej Wenezueli, gdzie w stosunku do poprzedniej odsłony odnajdziemy znacznie rozleglejsze i wypełnione większą ilością jednostek cywilnych tereny. Wszystkie dostępne w grze miejscówki mają teraz bardziej tętnić życiem, a że w przypadku konsol nowej generacji jest to możliwe udowodniono ostatnio chociażby przy okazji Grand Theft Auto 4. Nikt naturalnie nie oczekuje, iż panowie z Pandemic powtórzą sukces genialnych deweloperów Rockstar, ale wierzymy, że będzie przynajmniej podobnie dobrze. Środowisko ma zostać urozmaicone akwenami wodnymi, w związku z czym pojawi się kolejna dla serii nowość – łodzie, z pomocą których to przyjdzie nam widowiskowo śmigać po tafli niejednego dużego zbiornika. Zmiana kraju wpłynie również na kolorystykę. Ciemne i zimne odcienie, z którymi mieliśmy styczność w przypadku pierwszej części (akcja rozgrywała się w Północnej Korei) zostaną zastąpione ciepłymi oraz jaskrawymi barwami skraplanej gęsto promieniami słońca Wenezueli. Oczywiście grafika „dwójki” w żaden sposób nie pozbędzie się stylistycznych nawiązań do pierwowzoru, a fakt, iż mamy do czynienia z bezpośrednim rozwinięciem stylu z Playground of Destruction ma być widoczny gołym okiem. Na pewno także nie zabraknie cieszących wzrok zachwycających widoków i pięknych krajobrazów - tu zadowoleni powinni zostać nawet najwięksi esteci.Niewątpliwy atut pierwowzoru stanowiła intensywność rozgrywki i nie inaczej ma być też tym razem. Dziennikarze z zachodnich serwisów, którzy mieli okazję sprawdzić w akcji wczesną wersję gry wyraźnie zwracają uwagę na element widowiskowości. Rozmaite wybuchy i eksplozje prezentują się ponoć znacznie lepiej, niż w części poprzedniej - reakcje łańcuchowe tworzone przez stojące blisko siebie eksplodujące beczki powodują, że wrogie pojazdy zaliczają efektowne wycieczki kilka metrów w górę. Do tego struktura misji ulegnie nieznacznemu przemodelowaniu, mimo iż cały czas obowiązywać będzie dobrze znany z pierwowzoru schemat - główną oś rozgrywki ponownie stanowić ma przyjmowanie zleceń od różnych ugrupowań trudniących się wyjątkowo brudną robotą. A od tego, dla kogo zdecydujemy się pracować zależna jest w Mercenaries 2 nasza reputacja. Gdy komuś podpadniemy, będziemy musieli być przygotowani na odparcie niespodziewanych ataków ze strony wrogo nastawionych jednostek. Cóż, takie życie najemnika.Wspominałem o widowiskowości? To teraz dodam jeszcze, że praktycznie każdy obecny w grze budynek będzie można zrównać z ziemią. I to bez różnicy czy strzelając do niego z wyrzutni rakiet, czy wjeżdżając weń rozpędzonym mocno pojazdem. Sporo w tym rzecz jasna umowności, ale to przecież Mercenaries – gra mająca dostarczać olbrzymich porcji rozrywki, a nie skrupulatnie i dokładnie odzwierciedlać rzeczywistość. Twórcy obiecują oddać nam do dyspozycji arsenał, którego nie powstydziłby się nawet sam Arnold Schwarzenegger w kultowym filmie Commando. W grze dostępne ma być praktycznie wszystko, czym da się zrobić komuś większą krzywdę – od zwykłych pistoletów, przez karabiny i strzelby, a na granatach oraz wspomnianych wcześniej wyrzutniach rakiet kończąc. Do tego dodajmy jeszcze całą gamę różnych pojazdów: ciężarówki, samochody terenowe, a nawet helikoptery oraz czołgi - z ich pomocą również przyjdzie siać konkretne spustoszenie.Wymienione zabawki będzie można oczywiście w każdej chwili „pożyczyć” od naszych wspaniałomyślnych przeciwników. Zanim jednak przejmiemy kontrolę nad danym pojazdem, konieczne stanie się wystukanie odpowiedniej kombinacji przycisków (znane z kilku innych pozycji tzw. Quick Time Events), która umożliwi dopełnienie aktu przejęcia własności. Każda taka akcja ozdobiona zostanie stosowną scenką przerywnikową – ujrzymy na przykład jak nasz bohater wrzuca granat do czołgu, czy wręcz w powietrzu wyciąga z helikoptera jego dotychczasowego właściciela. Powyższe motywy w ruchu już obejrzeć można na zamieszczonych w Internecie filmikach i trzeba przyznać, że wyglądają one całkiem efektownie.Jak dotąd od strony technicznej gra prezentuje się bardzo poprawnie, choć nie znaczy to wcale, że nie mogłoby być lepiej – co podkreślają również ludzie, którzy widzieli ten tytuł w akcji na własne oczy. Nie należy jednak zapominać, iż udostępnione dziennikarzom demo nie stanowiło jeszcze finalnego fragmentu kodu i w tej kwestii zwyczajnie dużo może się zmienić. Oczywiście mamy nadzieję, że na lepsze, bo naturalnie chcielibyśmy, aby przyjemna rozgrywka szła w parze z dopracowaną grafiką. Na szczęście nikt dotąd nie wspomniał o żadnych spadkach animacji, a właśnie ten element w przypadku tego typu gier powinien być oceniany na pierwszym miejscu – czyli osoby co bardziej wrażliwe na ten aspekt mogą chyba spać spokojnie. Tak, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to po wakacjach otrzymamy solidną porcję rozgrywki okraszonej widowiskową demolką, jakiej dawno nasze konsole nie zaznały.

Gatunek gry akcji > Gry PlayStation 3 akcji

Wynik 1 - 0 z 0

Sortuj według: